Lekki samochód – ford transit
– czasem stoi u prezesa na
podwórku. Czasem trzeba
go umyc, bo bywa, ze troche
utapla sie w błocie. Nie tylko
jadac do pozaru. Czasem podczas
wyprawy na szkolenie
albo kiedy asekuruje koscielna
uroczystosc. Bo i ta bez strazy
jakas niepełna.(...)