StoryEditorWiadomości rolnicze

Rodzinnie, bezpiecznie, spokojnie

18.07.2016., 14:07h
Są młodzi i rozsądni. Nie mają wygórowanych dążeń do licznego pogłowia i wielkiej produkcji mleka. W zupełności satysfakcjonuje ich prowadzenie typowego, rodzinnego gospodarstwa, które starają się małymi i bardzo bezpiecznymi krokami rozwijać. Urszula i Adam Michalscy – bo o nich piszemy – mają jedno pragnienie, by z prowadzonej produkcji mleka, z której jak było widać czerpią radość, móc utrzymać rodzinę.

Nie widzieliśmy się w mieście, a i żal było zostawić ojcowiznę. Ponadto mieliśmy ogromną nadzieję, że powiedzie nam się w rolnictwie i dlatego postanowiliśmy na wsi pozostać – tak argumentowała decyzję o pozostaniu w rodzinnym gospodarstwie Urszula Michalska, która wspólnie z mężem Adamem gospodaruje w nim od 2008 roku. – Można powiedzieć, że dotychczas jakoś się nam udawało, jednak ostatni i bieżący rok mocno nas podłamał, bo przecież nastawiliśmy gospodarstwo tylko na produkcję mleka, z której dochody systematycznie zaczęły maleć.

 Jak na razie, młodzi rolnicy bazują na tym, co otrzymali od rodziców. Głowy mają jednak pełne – jak zgodnie przyznali – nieśmiałych planów. Nic dziwnego, że przedłużająca się zapaść na rynku mleka nieco ich załamała. I chociaż nie zabiegają o duże pogłowie i wielką produkcję, chcieliby powoli je realizować. Dziś nie jest to jednak możliwe.

Cały artykuł przeczytacie Państwo w podwójnym numerze 30-31/2016 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".

Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata, zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.

 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. grudzień 2024 08:00