– Nie mam zastrzeżeń do jakości orki, ale mam sporo uwag do elementów roboczych, które zostały chyba wykonane ze słabych jakościowo materiałów. Zaorałem pługiem 100 hektarów, a już popękało w nim pięć odkładnic, poskręcały się grządziele przedpłużków i wygiął się uchwyt sprzęgający przy zaczepie – mówi Michał Zawada ze wsi Krekole (pow. lidzbarski), właściciel dwuletniego, czteroskibowego pługa obrotowego PO4 firmy Agro-Masz.