W sierpniu ubiegłego roku przez Kujawy i Pomorze przetoczyła się fala gwałtownych i intensywnych opadów. Często towarzyszyły im wichury. Woda zalewała pola a wiatr zrywał dachy. W obliczu skali niekorzystnych zjawisk rząd uruchomił cały system pomocy dla poszkodowanych. Niestety, nie mogli z niego skorzystać niektórzy rolnicy z gminy Chełmno. Ich pola zostały bowiem zalane przez wodę wydobywającą się z przepełnionych i niedrożnych kanałów systemu odprowadzającego ją do Wisły. Pomoc zaś przysługiwała między innymi za deszcze nawalne. Rząd nie wypłacał jej z powodu powodzi.