Za PRL sypali piach i żużel. Za III RP sypią tłuczeń. Minęło kilkadziesiąt lat, dorosły dzieci, tych którzy zaczynali starania o drogę, a asfaltu jak nie było, tak nie ma. Na horyzoncie wybory samorządowe. To już najwyższy czas, żeby lokalna władza wsłuchała się w głos swoich wyborców.