Nasi Czytelnicy w swoim gospodarstwie posiadają prosty mechaniczny siewnik o szerokości 2,5 m. Kilka lat temu kupili go na rynku wtórnym. Maszyna prawdopodobnie została sprowadzona do naszego kraju z Niemiec. Jest sprawna i bez większych awarii świetnie sprawdza się w gospodarstwie.
Niemiecka maszyna umożliwia dołączenie urządzenia pozwalającego na uprawę gleby i wykonanie za jednym przejazdem dwóch zabiegów. W płodozmianie gospodarstwa znajdują się buraki i kukurydza. Po ich zbiorze późną jesienią siana jest pszenica. Taka maszyna była więc bardzo potrzebna, aby możliwe było wykonanie zasiewów przed zakończeniem wegetacji.
Dwa i pół metra wystarczy
Małżeństwo postanowiło, że z racji posiadanego areału nie potrzebuje drogiej maszyny składającej się z kilku sekcji roboczych. Agregat miał być prosty i solidny, z zadowalającą relacją jakości do ceny. Poszukiwania właściwego modelu i wersji odbywały się przez Internet. Gospodarstwo rolników liczy nieco ponad 20 ha. Dostępnych było wiele ofert maszyn nowych produkowanych w naszym kraju, jak i używanych. O ostatecznym wyborze sprzedawcy zdecydowała możliwość transportu maszyny bezpośrednio do gospodarstwa....