StoryEditorWiadomości rolnicze

Czarna owca, która dobrze się kojarzy

28.05.2020., 16:05h
Twórcze krzyżowanie zwierząt hodowlanych i skuteczne ugruntowywanie jego wyników zaowocowało rejestracją 23 kwietnia br. dwóch linii syntetycznych owiec. Wrober oraz owca roztoczańska charakteryzują się dobrym umięśnieniem, odpornością na warunki atmosferyczne, a także plennością na poziomie zapewniającym opłacalność produkcji. Listę nowości od SGGW uzupełnia koza kazimierzowska.

Autorem koncepcji syntetycznej linii owiec, łączącej przydatność w użytkowaniu wypasowym przez cały okres wegetacji z dobrymi walorami mięsnymi, a także cechami pozwalającymi na prowadzenie rozrodu praktycznie przez cały rok, jest prof. Roman Niżnikowski, były kierownik Zakładu Hodowli Owiec i Kóz w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Rozpisany na kilka lat projekt początkowo finansowany był przez NCBR, a następnie kontynuowany dzięki współpracy SGGW i IUNiG w Puławach.

Jedna linia, potem dwie
Wstępnie założono, że efektem prac będzie jedna linia owiec.

– Utworzyliśmy kilka stad, pierwsze w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym w Żelaznej, kolejne m.in. w RZD w Werbkowicach (część IUNiG – przyp. red.). W schemacie twórczym nastąpiło bezpośrednie skrzyżowanie maciorek rasy wrzosówka polska pochodzących z niezakwalifikowanych do programu ochrony zasobów sztuk z mięsną rasą berrichon du cher – tłumaczy prof. Niżnikowski. – Udział genetyczny obu ras wynosił pół na pół. Dzięki tej kombinacji osiągnęliśmy dostosowanie owiec do środowiska bardziej surowego, przy jednoczesnej wysokiej jakości mięsnej, dobrej budowie ciała i dob...

Pozostało 82% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 21:44