StoryEditorWiadomości rolnicze

Mieszanki poplonowe dla gleby i dla roślin

26.06.2020., 15:06h
– Jeżeli poplon ma być zrobiony z korzyścią dla gleby i dla roślin, to nie może być przypadkowy i nie możemy go traktować po macoszemu. Musimy podejść do jego uprawy z takim samym zaangażowaniem, jak do pracy nad plonem głównym. Wszystko musi być tak samo przemyślane, tak samo z głową dobrane, tak samo precyzyjnie wysiane – tymi słowami przywitał mnie Krzysztof Sturlis, właściciel gospodarstwa rolnego w Maszewach.

Rolnik pierwszy raz zaczął myśleć o poplonach po zamknięciu produkcji zwierzęcej, wcześniej jak była trzoda, było również nawożenie organiczne i było dobrze. Później gdy nie było już obornika rolnik musiał coś robić, żeby wzbogacić glebę. Tym bardziej że w strukturze zasiewów dominowały zboża. Dodatkowym bodźcem i zachętą, żeby spróbować były ówczesne dopłaty do poplonów.

Jak wszyscy zaczynałem od gorczycy
– Moim pierwszym poplonem, podobnie jak u wszystkich początkujących była gorczyca. Szybko wschodzi, wytwarza dużą ilość zielonej masy. Jednak po dwóch latach stwierdziłem, że to jest słaby poplon, że muszę spróbować czegoś więcej. I to był moment, kiedy zacząłem bardziej szczegółowo interesować się poplonami, czytałem, analizowałem, szukałem nowych roślin, sprawdzałem, jakie zadania mogą pełnić w poplonie. Tworzyłem pierwsze autorskie mieszanki dostosowane w 100 procentach pod własne potrzeby i pod rośliny następcze, które uprawiałem po poplonach, raz były to strączki, raz jęczmień jary – wylicza Krzysztof Sturlis.

Rolnik był tak zafascynowany płodozmianami i tworzeniem mieszanek, że wszedł w r...

Pozostało 87% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 01:50