StoryEditorWiadomości rolnicze

Odbicie od dna, ale perspektywy nadal niepewne

25.06.2020., 13:06h
Pomimo tego, że najniższe poziomy cen zostały już pokonane, światowy rynek mleka ciągle funkcjonuje pod wpływem koronawirusa. Unijne rynki odbudowują się powoli, bezpośrednio oraz pośrednio pod wpływem dopłat do prywatnego przechowywania. Rynek niemiecki ciągle nie nadgonił sprzedaży w południowej Europie, która jest bardzo ważna dla tamtejszego przemysłu mleczarskiego.

Z danych zaprezentowanych na początku czerwca przez Międzynarodową Sieć Porównywania Gospodarstw (IFCN) wynika, iż w 75 krajach objętych badaniem, ceny mleka między lutym a majem br. spadły o 4,6%. Największe spadki wśród krajów, które liczą się w produkcji mleka odnotowano w Stanach Zjednoczonych (-29%) oraz w Indiach (-19%). Kraje te są uważne za „epicentrum kryzysu mlecznego”.

Brak spójności
Dwie trzecie ankietowanych przez IFCN ekspertów twierdzi, że najniższy poziom został już osiągnięty, aczkolwiek jedna trzecia uważa, iż ich kraj znajduje się dopiero na początku kryzysu. Jak wskazały wyniki badań przeprowadzonych przez IFCN, w okresie luty – maj br. spadki cen mleka w państwach członkowskich UE wahały się między 5 a 15%. Oprócz wpływu kryzysu koronawirusowego, tłumaczono je także sezonowym wzrostem produkcji. W przypadku Niemiec odnotowano spadek na poziomie 5%.

Według IFCN, perspektywy dalszego rozwoju cen mleka są niepewne. Nie ma spójności pomiędzy notowaniami kontraktów terminowych, a tym co przewidują analitycy rynkowi. Ceny na rynkach terminowych wskazują na dość szybki wzrost średniej światowej ceny m...

Pozostało 79% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 18:51