StoryEditorWiadomości rolnicze

Jest urazek, pojawia się skoczek

02.07.2020., 16:07h
Poza omacnicą prosowianką w wielu rejonach kraju coraz mocniej szkodzi kukurydzy urazek kukurydziany. W ub.r. w stacji w Winnej Górze odłowiono też skoczka kukurydzianego. Jego potencjalne zagrożenie wynika z możliwości roznoszenia chorób wirusowych.

Dziś przypomnimy biologię rozwoju i niechemiczne możliwości ograniczenia szkodliwości urazka. Pojawia się on najczęściej, kiedy na stanowiskach z uprawą kukurydzy na dobre jest zadomowiona omacnica prosowianka. Urazka kukurydzianego przyciąga zapach fermentujących, uszkodzonych ziarniaków. Ten szkodnik pojawił się w Polsce na początku lat 90. i aktualnie wyrządza lokalnie duże straty. Zacznijmy jednak od skoczka. Skąd się wziął?

Skoczka Zyginidia scutellaris
na roślinach kukurydzy stwierdzono w Polsce w ub.r. Gatunek ten nie posiada jeszcze polskiej nazwy jednak w języku angielskim nazywany jest „maize leafhopper”, co można tłumaczyć jako skoczek kukurydziany. Jak informowali w ub.r. naukowcy z IOR–PIB w Poznaniu, w komunikacie: „Gatunek ten występuje na zachodzie Europy, gdzie jest jednym z najpospolitszych skoczków (np. we Francji). Skoczek kukurydziany po raz pierwszy w Polsce stwierdzono na północy kraju przeszło 100 lat temu. Kolejne doniesienia o jego występowaniu pochodzą dopiero z lat 2000 i 2001 z Górnego Śląska. Następnie jeden samiec skoczka kukurydzianego został odłowiony w aspirator Johnson’a w Winnej Górze z końcem lipca 2009 roku. ...

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 20:06