StoryEditorWiadomości rolnicze

Projekt X

16.07.2020., 11:07h
Czarny lakier, dodatkowe lampy ledowe, dwa duże klaksony na wzór tych z samochodów ciężarowych, a przede wszystkim grubo ponad 300 koni pod maską – tak prezentuje się stuningowany przez braci Olszewskich ciągnik Deutz-Fahr Agrotron X720.

– Sprowadziliśmy go rok temu z Niemiec bezpośrednio z gospodarstwa rolnego – wspomina Łukasz Olszewski. – Został wystawiony na sprzedaż, bo miał uszkodzony silnik, do którego dostał się piach. W trakcie naprawy zrodził się pomysł, aby go trochę wzmocnić. Wiedzieliśmy, że blok silnika w tym Deutz-Fahrze jest taki sam, jak w mocniejszym traktorze Fendt 936 Vario, dlatego zastosowaliśmy w nim takie same części jak w tamtej maszynie, czyli wał, tuleje i korbowody. W ten sposób udało nam się zwiększyć pojemność skokową silnika z 7,1 do 7,8 litra i moc z 275 do 320–330 koni. To jest nasz najmocniejszy traktor, dlatego chcemy go jeszcze podrasować. Zostanie w nim zmodyfikowane jeszcze oprogramowanie, co pozwoli wykrzesać ze 20, może 30 koni więcej.

Prezentowany Deutz-Fahr Agrotron X720
to traktor z 2010 roku. W chwili zakupu miał na liczniku niespełna 9000 motogodzin. Sporą część przebiegu nakręcił jeżdżąc z wozem asenizacyjnym. W gospodarstwie braci Olszewskich już przepracował 600 godzin współpracując m.in. z czterometrowym agregatem Horsch Terrano 4,3 GX spulchniającym glebę do głębokości 25–30 cm, broną talerzową Gregoire Besson o...

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 21:40