Wojciech Ircha wspólnie z żoną Ireną od kilkudziesięciu lat prowadzi gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji mleka. Areał gospodarstwa stanowi niespełna 12 ha ziemi, na której uprawiane są kukurydza, pszenica i pszenżyto oraz mieszanki zbożowe. Rolnik uprawia również 1,4 ha buraków cukrowych. Produkcja roślinna ma na celu zabezpieczenie w gospodarstwie paszy dla bydła.
– Mamy niewiele ziemi i nie zawsze udaje się nam zgromadzić niezbędną ilość pasz dla bydła, dlatego zmuszeni jesteśmy dokupować zboża oraz siano. Całość naszego stada obecnie liczy 15 sztuk, w tym 8 krów dojnych, i stanowią je mieszańce rasy polskiej czarno-białej z rasą holsztyńsko-fryzyjską. Całość wyprodukowanego mleka – około 50 tys. litrów rocznie sprzedajemy do mleczarni w Turku – informuje na wstępie pan Wojciech.
Ogrodowy wąż nie pomógł
Stado Irchów znajduje się w oborze
wybudowanej w 1994 r., połączonej
ze stodołą. Budynek wyposażony
jest w poddasze użytkowe
wykorzystywane jako magazyn na
zboże, siano oraz słomę.
To właśnie na tym poddaszu w piątek 3 lipca doszło do nieszczęśliwego incydentu.
– C...