StoryEditorWiadomości rolnicze

Barycz stoi, łąki płyną, a rolnicy liczą straty

27.08.2020., 13:08h
Najstarsi rolnicy z doliny Baryczy nie pamiętają takiej sytuacji. Rzeka zawsze wylewała, ale nigdy na taką skalę. Teraz ich łąki znajdują się pod wodą od ponad 2 miesięcy.

Park Krajobrazowy Dolina Baryczy leży na pograniczu dwóch województw: dolnośląskiego oraz wielkopolskiego. Rzeka jest problemem dla okolicznych rolników gospodarujących na użytkach zielonych.

– To nie jest jednorazowa sytuacja, ale tak, jak jest teraz, jeszcze nigdy nie było. Staramy się sprawę nagłośnić, bo ponosimy ogromne straty – mówi Maria Namysł, która wraz z mężem gospodaruje na ponad 50 ha.

– Sytuacja jest w tym roku wyjątkowa – wtóruje jej małżonek. – Od Odolanowa do Uciechowa wszystko zalane, a Barycz nie płynie, tylko stoi w miejscu. Rzeka jest zarośnięta, a jej dno zamulone. Nic nie jest zrobione.

Państwu Namysłom zalało ponad 4 ha łąki. Ze zbiorów nic już nie będzie.

– Mam 62 lata. Tutaj się urodziłem, pamiętam, jak było kiedyś. Teraz jest bałagan i jeszcze raz bałagan – dodaje gospodarz.

Szczepan Błaszczyk, kolejny z poszkodowanych rolników, twierdzi, że rzeki nikt od dawna nie czyścił i nie pogłębiał. Dodaje, że Barycz jest zarośnięta i wygląda jak łąka. U pana Szczepana woda zalała 9 ha łąk.

Poszkodowani chcą zebrać rolników i wspólnie przedstawić straty, jakie ponieśli przez, ich zdaniem, z...

Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 07:41