StoryEditorWiadomości rolnicze

Test ładowarki Claas Scorpion 732 Varipower – wyższy poziom bezpieczeństwa

17.09.2020., 12:09h
Liebherr to największy na świecie producent maszyn budowlanych. Claas to ścisła światowa czołówka w maszynach rolniczych. Gdy obie te firmy jednoczą siły, jest spora szansa na to, że wyjdzie z tego coś naprawdę wyjątkowego. Czy taka jest właśnie zaprojektowana przez obu tych producentów kompaktowa ładowarka teleskopowa Claas Scorpion 732 Varipower? Po redakcyjnym teście już wiemy, że maszyna ma gigantyczny potencjał, ale kilka drobnych rzeczy wymaga w niej jeszcze dopracowania.

Trwa akcja obornik. Musimy jak najszybciej wywieźć nawóz na pola i łąki, „kasując” trzy pryzmy. Pogoda nie rozpieszcza, dlatego z tym większą nadzieją odstawiamy ciągnik z ładowaczem i zasiadamy za sterami dostarczonej przez dealera Claasa – firmę Agrimasz – ładowarki teleskopowej. To maszyna demonstracyjna, zeszłoroczna, z przebiegiem prawie 270 motogodzin. Uprzedzając nieco fakty, można powiedzieć, że początek tej „znajomości” był trudny, żeby nie powiedzieć burzliwy, ale z każdą kolejną godziną sprzęt coraz bardziej nam się podobał.

 

Wsiada się wysoko, ale widocznością imponuje
Claas Scorpion 732 Varipower powstał na bazie ładowarki Liebherr T32-7 przejmując od niej szereg zalet. Przejął też i wady. Tych na szczęście jest mało. Ale są. Wsiadanie do kabiny jest w niej utrudnione. Podłoga jest bowiem położona dość wysoko, bo 87 cm od poziomu gruntu. Nie da się wsiąść do maszyny nie korzystając z dwóch stopni i nie przytrzymując przytwierdzonych do słupków poręczy. Ale niedogodność przy wsiadaniu w pełni rekompensuje widoczność z kabiny. Pod tym względem Scorpion imponuje na tle konkurencji. I to nie jest tylko zasługa wspomnianej j...

Pozostało 91% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 21:57