StoryEditorWiadomości rolnicze

Dziś w Krzyszkowie składają hołd historii

29.03.2021., 15:03h
Ile tajemnic może tkwić w zwyczajnej z pozoru wsi? Wiele, jeśli tylko trochę poszperać w dokumentach i popytać najstarszych mieszkańców. Taką pasję do odkrywania historii odnalazła w sobie Maria Chojnacka, sołtyska Krzyszkowa w gminie Rokietnica.
wielkopolskie
Jak to jest, kiedy dowiadujesz się, że wzmianki o twojej wsi są starsze o niemal wiek od daty lokacji miasta Poznania, który uchodzi dziś za pierwszą stolicę Polski i początek państwa? O tym opowiada Maria Chojnacka, którą zastajemy przy stole pełnym dokumentów i starych zdjęć.
– Nasza miejscowość to z pewnością najstarsza wieś w gminie Rokietnica. Pierwsze wzmianki w dokumentach są z 1157 roku. Wieś wtedy nazywała się Crisgova. Proszę sobie wyobrazić, że w naszej wsi Bolesław IV Kędzierzawy złożył hołd lenny cesarzowi Fryderykowi Barbarossie. I zawarto w naszej wsi tzw. pokój krzyszkowski! Upokarzający, ale wie pani, to nic nowego. Spory rodzinne o spadek – dopowiada sołtyska z drugiego pokoju i wraca z czerwoną tablicą z wizerunkiem orła. – O, a to tablica sołtysa jeszcze sprzed drugiej wojny światowej. Orzeł ma pozłacaną koronę i pazury. Odnaleźliśmy ją w domu przedwojennego sołtysa. Była schowana pod podłogą – opowiada Maria.

Od hołdu do Napoleona

W Marii od dawna dojrzewało pragnienie, by poznać historię Krzyszkowa. Jakoś zawsze tliła się w niej miłość do małej ojczyzny, do miejsca, gdzie się urodziła, d...
Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. grudzień 2024 01:34