lubelskie
Damian Witkowski zdecydował się zainwestować w oborę wolnostanowiskową na rusztach, w której jest 123 legowiska. W budynku o wymiarach 27x50 m i 9-metrowej wysokości, dój prowadzony jest w hali udojowej firmy DeLaval typu rybia ość 2x8, wyposażonej w stanowiska udojowe MP580 i wskaźnik przepływu mleka FI7.– W starych budynkach nie mogliśmy już poprawić zwierzętom warunków, a ich obsługa była uciążliwa. Największym problemem był brak możliwości usprawnienia doju. Większość krów doiliśmy w oborze z lat 90. przewodówką, a dodatkowo w innym budynku używaliśmy dojarki konwiowej i musieliśmy nosić mleko do zbiornika przez całe podwórko. Przy zaangażowaniu 3 osób dój 70 sztuk trwał około 1,5 godziny. Teraz dwie osoby doją 80 krów w godzinę – mówi Damian Witkowski.
Posadzkę rusztową czyści robot RS450 DeLaval, a legowiska wyłożone są materacami DeLaval M40R.
– Wybraliśmy system rusztowy, gdyż jest on najmniej pracochłonny. Mam świadomość, że sieczka ze słomy z wapnem jest lepszym rozwiązaniem dla krów, ale od hodowcy wymaga więcej pracy. Mieliśmy wiele obaw dotyczących utrzymywania krów na rusztach, słyszeliśmy opinie, że ...