StoryEditorWiadomości rolnicze

Ściółka z tartaku

12.07.2021., 14:07h
Budując oborę zdecydował się na lekko zagłębione boksy legowiskowe z zamiarem wypełnienia ich materacami słomiano-wapiennymi, czyli mieszanką sieczki słomy, wapna dezynfekcyjnego i wody. Jednak dość szybko Wojciech Trębacki przeszedł na trociny, które uważa za jedno z najlepszych rozwiązań, o ile w pobliżu obory znajduje się tartak.
wielkopolskie

– Nie mamy żadnych problemów z dostępnością trocin, ponadto są mniej pracochłonne niż materace słomiano-wapienne, przy których trzeba poświęcić więcej czasu na przygotowanie mieszanki i uzupełnianie legowisk. Trociny nie powodują zapychania się rusztów. Ponadto bardzo dobrze chłoną wilgoć, zatem łatwiej jest utrzymać wysoki poziom higieny. Krowy mają czyste i suche wymiona, a to przekłada się na ograniczenie występowania mastitis – podkreślił Wojciech Trębacki, z kolei jego żona Aneta przyznała, że dzięki trocinom ma mniej pracy przy czyszczeniu wymion na hali udojowej. Jednocześnie podkreśliła, że trociny trzeba uzupełniać 2–3 razy w miesiącu oraz warto co drugie uzupełnienie dosypać wapna lub innego środka do dezynfekcji.

Cieliczki po seksowanym

Obora wolnostanowiskowa z roku 2014 przeznaczona jest dla krów dojnych i jałówek. Jej wymiary to 36x26 m, a w dodatkowym pomieszczeniu mieści się hala udojowa oraz część socjalna. Stół paszowy ma szerokość 5 m, a wysokość w kalenicy sięga 10 m. Duża kubatura w połączeniu ze świetlikiem kalenicowym oraz bocznymi kurtynami z poliwęglanu gwarantują dobrą wymianę powietrza ...

Pozostało 73% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 07:14