StoryEditorWiadomości rolnicze

Witamina F? Tłusta, oszukana, ale arcyważna

14.03.2022., 10:03h
W katalogu witamin na wielu portalach medycznych pomiędzy witaminami E i K można znaleźć też witaminę F. Zaraz, zaraz – czy w ogóle istnieje taka witamina?

Prawdę mówiąc – nie, ale już przyjęło się, że wśród substancji koniecznych do prawidłowego funkcjonowania organizmu wymienia się też tę o symbolu F. Nie jest ona jednak witaminą podobną do innych. To symbol opisujący cenne kwasy tłuszczowe. Po angielsku to fatty acids.

Poznajcie ALĘ

Tak naprawdę chodzi tu o dwa – kwas alfa-linolenowy (ALA) i kwas linolowy (LA). Oba są substancjami niezbędnymi w regulowaniu wielu procesów, w tym pracy mózgu i serca. Nie są „braćmi”, raczej kuzynami – należą do różnych rodzin. Kwas ALA należy do rodziny tzw. kwasów omega-3, a LA do rodziny kwasów omega-9. Odkryto je w latach 20. ubiegłego wieku, kiedy naukowcy zauważyli, że pozbawiona tłuszczów dieta miała niekorzystny wpływ na badane szczury. Badacze byli przekonani, że szczurom zabrakło jakiejś witaminy, i nazwali ją F. Jak się wkrótce okazało, były to dwa wspomniane kwasy tłuszczowe.

Dwa rodzaje tłuszczów, które zawierają kwasy linolenowy i linolowy, nazwano niezbędnymi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. Nasze organizmy nie potrafią ich syntetyzować. Musimy je pozyskiwać z diety.

Kwasy jak podzespoły

ALA i LA mają pięć p...

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. wrzesień 2024 00:43