StoryEditorWiadomości rolnicze

Testowanie ASF jak na COVID?

01.04.2022., 10:04h
W regionach, gdzie rozprzestrzenia się afrykański pomór świń u dzików, najistotniejsze jest skuteczne przeszukiwanie lasów i pól w celu znalezienia zakażonej padliny. Ważne jest szybkie jej usuwanie, aby nie stanowiła źródła zakażenia dla innych sztuk, ale równie istotne jest sprawne testowanie. Amerykanie twierdzą, że będzie to możliwe dzięki szybkim testom paskowym.

W Europie afrykański pomór świń rozprzestrzenia się za pośrednictwem dzików, u których choroba jest trudniejsza do kontrolowania ze względu na duże problemy w ograniczeniu migracji dzikich zwierząt. Podobnie jak w przypadku świń, większość zarażonych dzików pada w ciągu kilku dni. Znalezienie martwych sztuk ma kluczowe znaczenie dla wczesnego wykrycia choroby na danym obszarze i wdrożenia środków kontroli, aby zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Wszystkie kraje dotknięte epidemią ASF starają się zachęcać służby do aktywnego poszukiwania padłych zwierząt, jednak z różnym skutkiem. Poszukiwanie martwych dzików jest bowiem niezwykle czasochłonne, ponieważ zwierzęta najczęściej padają w miejscach zacienionych, osłoniętych i trudno dostępnych.

Krajem, który w tym roku został zaatakowany przez wirusa ASF, są Włochy, a liczba ognisk u dzików w północnej części wzrosła do 52. Wirus wystąpił w prowincjach Alessandria w regionie Piemont, gdzie znaleziono 29 zakażonych dzików, oraz Genua w regionie Liguria, gdzie stwierdzono 23 zachorowania. Ostatnio potwierdzone ogniska pojawiły się w niedalekich od siebie odległościach w górzy...

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. wrzesień 2024 00:42