StoryEditorWiadomości rolnicze

Opóźniony siew ozimin

12.04.2022., 12:04h
Mieczysław Orzepowski uprawia między innymi pszenicę ozimą, jęczmień ozimy i kukurydzę. Występujący często późny zbiór tej ostatniej rośliny uniemożliwia przeprowadzenie siewu ozimin w terminach agrotechnicznych. Plantator podkreśla, że przesunięcie terminów siewu nie zawsze oznacza redukcję plonów, a czasami przynosi wręcz odwrotny efekt.
podlaskie

Mieczysław Orzepowski kilka lat temu zrezygnował z hodowli czystorasowego bydła rasy limousine i od tamtej pory prowadzi tylko produkcję roślinną. Obecnie w strukturze zasiewów dominują zboża ozime i kukurydza. Wcześniej, przez wiele lat były uprawiane warzywa: brokuł, kalafior i fasolka szparagowa. Wadą roślin kapustnych było to, że późno schodziły z pola i rolnik często musiał rezygnować z ozimin na rzecz zbóż jarych.

– Zrezygnowałem z warzyw z kilku powodów. Do uprawy fasoli trzeba mieć duże gospodarstwo, gdyż sprzęt do zbioru jest bardzo drogi. Natomiast przy uprawie kapustnych jest dużo pracy ręcznej, szczególnie pracochłonne jest różyczkowanie. Z tych powodów raczej do warzyw nie wrócimy – mówi rolnik.

Po zbiorze jęczmienia ozimego często uprawiany był jeszcze brokuł późny. Mieczysław Orzepowski zaznacza, że warunkiem zastosowania takiego rozwiązania było posadzenie rozsady przed 15 lipca. Opóźnienie o każdy kolejny dzień zwiększa ryzyko spadku opłacalności. Często jednak bywało tak, iż dzięki uprawie brokułów rolnik uzyskał większy dochód niż z jęczmienia zasianego w plonie głównym.

Paź...

Pozostało 87% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. grudzień 2024 21:59