Ochrona buraków cukrowych to dla plantatorów coraz większe wyzwanie. Unia Europejska ulega naciskom ekologów i eliminuje kolejne substancje czynne. Są one niesłusznie podejrzewane o szkodliwe oddziaływanie na środowisko naturalne oraz ludzi. Rolnicy tracą więc możliwość skutecznej walki z chwastami. Brak dostępnych środków to dodatkowe koszty związane z osiąganiem satysfakcjonujących plonów o wysokiej jakości. Te środki, które pozostały mogą jednak działać bardziej skutecznie i efektywnie. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu odpowiednich adiuwantów.
Tylko do końca czerwca można stosować preparaty oparte na substancji desmedifam. Kolejna fenmedifam z listy dostępnych zostanie skreślona 30 czerwca 2021. Rolnikom pozostaje coraz mniej substancji aktywnych do dyspozycji. W zbliżającym się sezonie uprawy buraków dostępny jeszcze będzie metamitron i chinomerak, etofumesat, triflusulfuron metylowy oraz lenacyl i fenmedifam.
W takiej sytuacji coraz większą rolę, jeśli chodzi o skuteczność działania poszczególnych środków odgrywać będą adiuwanty. Rolnicy staną przed koniecznością nauczenia się ich używania i stosowania. Jak się okazuje, potrafią one podnieść skuteczność herbicydów i fungicydów nawet wtedy, kiedy występują trudne warunki pogodowe podczas wegetacji buraków.
– Buraki udało mi się w zeszłym roku zasiać pierwszy raz. Możliwe to było dzięki podpisanej kontraktacji z Pfeifer & Langen. Od razu zdecydowałem się na 20 ha. Buraki były siane od 23 do 25 marca. Obsada wyniosła 1,1 j./ha. Wybrałem odmianę Maribo Diplomat Rh. Wschody były bardzo nierównomierne i następowały falami. Było sucho. Tam gdzie struktura gleby była lepsza a teren płaski, buraki wschodziły szybciej. Pierwszy oprysk...