Przy braku kwoty mlecznej lepiej jest zmniejszyc stado, pozbywajac sie przy tym słabszych
krów (starszych, mniej wydajnych, majacych problemy zdrowotne czy tez z płodnoscia)
niz oszczedzac na paszach tresciwych, bo to odbije sie nie tylko na wydajnosci
krów, ale takze na ich zdrowiu, kondycji i rozrodzie, a wrócic do stanu wyjsciowego
wcale nie bedzie łatwo. Tak uwaza Adam Gajzler, który czas ostrej selekcji stada wykorzystał
nie tylko do wyhamowania produkcji, ale takze remontu stołu paszowego.