warmińsko-mazurskie
Hodowcy planują dalszy rozwój gospodarstwa, w miarę możliwości dokupują kolejne hektary zwiększając bazę paszową. – Od wielu lat bazujemy wyłącznie na własnych jałowicach, co zapewnia nam niższe nakłady jednostkowe na wymianę brakowanych krów – zaznacza hodowca.
Zwiedzając oborę wypatrzyliśmy dumnie przechadzającego się w boksie buhaja. Został zakupiony z gospodarstwa w Cieszymowie.
– Wszystkie nasze jałówki i krowy kryte są naturalnie. Jest to bardzo skuteczne rozwiązanie pod kątem skuteczności zacieleń. Ponadto krycie naturalne od lat pozwala nam uniknąć chorób takich jak BVD i IBR. – Nie żałujemy więc pieniędzy na podniesienie wartości hodowlanej naszych zwierząt. W przypadku zakupu buhaja do rozrodu, istotne jest sprawdzenie aktualnych badań weterynaryjnych i dokumentów hodowlanych. Dla nas ważny jest również kaliber zwierzęcia, który ograniczy ryzyko trudnych porodów, gdyż kryje zarówno jałówki, jak i krowy. Jak rodzą się cieliczki bardzo się cieszymy, jak byczki – kierujemy na opas. Z doświadczenia muszę przyznać, że naturalne krycie sprawdza się doskonale – informuje Jan Grubalski, który wybierając buhaje do rozrodu zwra...