Państwa Unii Europejskiej biją rekordy w eksporcie żywca wieprzowego, co przekłada się na ceny skupu, choć dynamika wzrostu wyhamowała. Analitycy szacują, iż zastój w uboju spowodowany przerwą świąteczną wpłynie na zwiększenie podaży żywca na rynku, aczkolwiek nie ma obaw, aby ceny skupu spadły. Największe firmy eksportujące unijny żywiec wieprzowy, ze względu na nieograniczony popyt ze strony Chin, nie mają podstaw, aby obniżać ceny, nie robią więc też tego ubojnie. Państwo Środka przygotowuje się bowiem już do gromadzenia zapasów na Chiński Nowy Rok. W tradycyjnym kalendarzu chińskim jest to najważniejsze święto, przypadające między końcem stycznia a początkiem lutego.
Padają rekordy
Rekordy cenowe padły w Danii – tak dobrych cen (1,74 euro/kg) za żywiec wieprzowy nie oferowano w ciągu ostatnich 20 lat. Niewątpliwie stało się tak za sprawą popytu ze strony Chin. Duńczycy zwiększyli eksport tego mięsa na rynki trzecie w okresie od stycznia do sierpnia br. o ponad 14% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W przeciwieństwie do Danii, na chińskim boomie nie może korzystać Belgia, ze względu na stwierdzony w niej wcześniej A...
StoryEditorWiadomości rolnicze
Chiński popyt ciągnie ceny świń i wołowiny w górę – kto na tym najwięcej ugra?
Rozprzestrzeniający się w Chinach ASF ma wpływ nie tylko na globalny rynek żywca wieprzowego. Chińczycy importują zarówno więcej mięsa wieprzowego, jak i wołowiny. Pomimo zwiększenia produkcji żywca wołowego Państwo Środka ograniczyło zakupy soi. Głównymi odbiorcami tego surowca byli bowiem producenci świń. Nie bez znaczenia była w tym przypadku prowadzona wojna handlowa z USA. Mniej soi zużywa także UE. Jednocześnie produkcja soi na świecie będzie spadać, a i zapasy są na minusie. To może oznaczać, że ceny tego komponentu paszowego raczej nie będą niskie.