Te rośliny najczęściej są nękane przez choroby i jeżeli w porę nie podejmiemy profilaktyki, nie mamy co liczyć na plon. Ogórki padają ofiarą mączniaka rzekomego, który w ciągu zaledwie kilku dni może zniszczyć plantację. Pomidory natomiast mają swojego wroga w postaci zarazy ziemniaczanej.
Rozwojowi tych chorób sprzyjają warunki pogodowe. Wysoka wilgotność i ciepło to raj dla tych patogenów. Niestety, na warunki atmosferyczne wpływu nie mamy, a jedyną naszą obroną są stosowane środki zapobiegawcze i zwalczające.
Mączniak na ogórku
Na liściach dyniowatych, w tym ogórków, pojawiają się żółte, z czasem brunatniejące plamy ograniczone nerwami. Choroba prowadzi do zamierania roślin. Rozwija się przy sprzyjających warunkach, czyli długo utrzymującej się wilgoci na liściach, temperaturze w granicach 25–35°C w ciągu dnia i spadkach do 10–15°C w nocy. Do najczęściej stosowanych metod ochrony należy natychmiastowe usuwanie porażonych roślin, nieprzeprowadzanie zabiegów pielęgnacyjnych na wilgotnych roślinach, podlewanie tylko gleby, bez moczenia liści, oraz stosowanie zabiegów środkami ochrony roślin. Rośliny warto podlewać wywarem z łusek cebuli, gnojó...