– Czego obawiamy sie najbardziej? Zwiekszonej produkcji
mleka po zniesieniu kwotowania – przyznali sie nam
Grazyna i Czesław Warszawscy. – Juz jest wysoka, a przeciez
czesc hodowców i tak mocno ograniczyła produkcje
w obawie przed karami. Gdy juz nie beda groziły, to
z pewnoscia popłynie rzeka mleka, za która – niestety –
nie beda szły ceny mleka w skupie. Dlatego tez liczymy sie
z tym, ze ceny skupu białego surowca moga jeszcze spasc.
(...)