lubelskie
Ostatnie pismo w tej sprawie Andrzej Madej skierował do burmistrza Bychawy 11 marca tego roku. Podpisało się pod nim kilkanaście osób. Do 22 czerwca, gdy rozmawiałem z rolnikiem ostatni raz, żadnej odpowiedzi z Urzędu Miasta i Gminy nie było. O co chodzi w tej sprawie? Wśród podpisanych pod pismem do urzędu jest m.in. Małgorzata Goch. Prowadzi hodowlę bydła mlecznego, mleko odstawia do OSM Krasnystaw. Żeby dojechać do jej gospodarstwa z drogi Wysokie-Kraśnik, trzeba zjechać na gminną szutrówkę, a następnie pokonać bardzo ostry i wąski zakręt prowadzący pod górę.
– Największy problem jest właśnie tutaj. Staramy się o poszerzenie tej drogi od wielu lat – mówi rolniczka.
Obecnie i tak jest lepiej, ponieważ po korektach przynajmniej samochody osobowe czy karetki nie mają problemu z dojazdem. Jednak rolnictwo się zmienia. Do gospodarstw przyjeżdżają coraz większe ciężarówki, zmieniają się też – i to nie na mniejsze – rozmiary sprzętu rolniczego.
– Z większymi samochodami jest kłopot – kontynuuje Małgorzata Goch. – Do mojego gospodarstwa przyjeżdża cysterna po odbiór mleka. Ledwie się mieści na zakręcie. Ale gdy prz...