To reguła, od której co kilka sezonów są wyjątki i dlatego plantatorzy buraka cukrowego i kukurydzy na ziarno idą na agrotechniczny kompromis siejąc pszenicę ozimą nawet w listopadzie. Nawet bardzo późny siew pszenicy ozimej średnio w wieloleciu jest lepszy od siewu wiosennego pszenicy jarej. Jeżeli w okresie zimowym i na przedwiośniu nie wydarzą się ekstremalne zjawiska pogodowe, to późno siana pszenica przy odpowiednio wysokiej korekcie wiosennej dawki startowej azotu jest w stanie nadrobić opóźnienia w rozwoju.
Zajrzeć do badań COBORU
To wszystko prawda, a zdarza się
nawet, że pszenica siana późno plonuje
lepiej niż siana terminowo. Ryzyko
jednak istnieje. Większość badań
pokazuje, że każdy dzień zwłoki
zmniejsza potencjał plonowania.
Opóźniony siew czyni rośliny bardziej
podatnymi na wymarzanie.
Wielu rolników, zwłaszcza z długą
praktyką rolniczą, nie raz podejmowało
ryzyko późnego siewu i doświadczyło
skutków takiego postępowania.
Rolnik wie też, że każdy
sezon jest inny, a ponadto nieprzewidywalny.
Jak wyważyć ryzyko?
Czy są granice opóźniania siewu?
Jednoznacznych odpowiedzi nie
ma, ale w poszukiwaniu odpowiedzi
na te pytania stara się w...