Zacznijmy jednak od początku, by zrozumieć tę niecodzienną sytuację, jaka zaszła w 2007 r. odmieniając całkowicie życie strażackie druhów z Roztoki. Obecnie ich podstawowym, statutowym działaniem jest niesienie pomocy ludziom wykluczonym społecznie, biednym i bezrobotnym.
W 1956 r. dh Dyonizy Dawidziak założył roztocką jednostkę i jednocześnie został jej pierwszym prezesem.
Najlepiej zorientowaną osobą w nietypowym funkcjonowaniu jednostki jest naczelnik dh Bogdan Siwiński. Swego czasu naczelnik po konsultacjach z obecnym burmistrzem Mariuszem Musiałowskim, który wówczas pracował w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Poznaniu i był odpowiedzialny za ocenianie projektów pomocowych dla ludności. Tak też zrodził się pomysł organizowania całego przedsięwzięcia pomocowego w roztockiej straży. W związku z zaistniałą sytuacją, kiedy to w 1995 r. we wsi Roztoka powstała Kopalnia Węgla Brunatnego Konin, strażacy rozszerzyli swoją działalność statutową – właśnie o pozyskiwanie środków unijnych dla osób starszych i osób bezrobotnych zagrożonych wykluczeniem społecznym z terenu gminy Kleczew i powiatu konińskiego.
...