StoryEditorWiadomości rolnicze

John Deere 6120M w nowym garniturze. Czy jest równie dobry jak poprzednik?

08.03.2021., 14:03h
Mocno opadająca ku przodowi ścięta maska, węższa kolumna kierownicza pozbawiona wskaźników, ale ze schowkiem na telefon, zamocowany na słupku wyświetlacz podający dane i parametry traktora oraz dwadzieścia dodatkowych koni ponad moc znamionową – takie nowe rozwiązania znajdziemy teraz w bestsellerze John Deere‘a – ciągniku 6120M. Jak te zmiany oceniają rolnicy?
łódzkie, mazowieckie
Aby poznać odpowiedź na to pytanie odwiedziliśmy dwóch użytkowników najnowszej wersji John Deere‘a 6120M. Pierwszy traktor mieliśmy okazję zobaczyć we wsi Władysławów Popowski (Łódzkie). Maszyna pracuje w gospodarstwie Huberta Pakuły. To była wyczekana inwestycja, bo na maszynę rolnik musiał czekać pół roku. Ciągnik zamówił w kwietniu ub. a odebrał we wrześniu.
– Co prawda, taki był deklarowany termin oczekiwana w momencie zamawiania, ale – jak wspomina Hubert Pakuła – liczyłem, że przyjedzie trochę wcześniej, może w połowie lipca, najpóźniej w sierpniu. Było to o tyle istotne, że w międzyczasie sprzedałem podstawowy, a zarazem najmocniejszy ciągnik, jaki miałem – 80-konnego John Deere‘a 5080R z ładowaczem czołowym. Wystawiłem go na sprzedaż po zasiewach licząc, że trochę czasu minie nim się sprzeda. Ale zainteresowanie było olbrzymie. Rolnicy przyjeżdżali oglądać go mimo pandemii. Fakt, traktor był zadbany i miał przepracowanych tylko 3500 motogodzin. Sprzedałem go, gdy trafił się klient, który zaoferował dobrą cenę. Pozostałem wtedy nie tylko bez najmocniejszego traktora, ale i sprzętu do załadunku. A hoduję bydło mleczne, któ...
Pozostało 90% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. wrzesień 2024 17:21