Chodzi o śledztwo, które zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez hodowców, członków zarządu Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka w 2017 r. Jednak, jak zapewnia Bogdan Święczkowski, Prokurator Krajowy, w piśmie z 18 maja 2020 r. postanowienie „nie uzyskało jeszcze waloru prawomocności i jego ocena w pierwszej kolejności należy do właściwego sądu”. To nie jedyna „pomyłka” rzecznika PFHBiPM w tekście zamieszczonym w czerwcowym numerze federacyjnego biuletynu związanym z tą sprawą.
Dodajmy tutaj od razu, że Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski w tym samym piśmie informuje: „że po ewentualnym się uprawomocnieniu tej decyzji, zostanie ona poddana ocenie przez Departament do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej”. I w tym momencie moglibyśmy zakończyć nasz tekst. Ale po pierwsze, chcemy zadać proste pytanie rzecznikowi Radosławowi – Kto mija się z prawdą: on czy też Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski? Po drugie, polemizowanie z rzecznikiem Radosławem sprawia nam czystą przyjemność, której nie możemy sobie odmówić. Wszak na przykład rzecznik Radosław może stać się jeszcze większą gwiazdą – op...