StoryEditorWiadomości rolnicze

Kajakiem przez Polskę

18.08.2020., 12:08h
Prowadzenie gospodarstwa mlecznego sprawia, że rolnicy nie mają zazwyczaj czasu na realizację swoich pasji poza gospodarstwem. Wyjątkiem jest Roman Pyt, który zwiedza Polskę z perspektywy kajaków i – jak podkreśla – zna kajakarzy zajmujących się produkcją roślinną, ale nie słyszał o innym hodowcy bydła mlecznego znajdującym czas na udział w spływach kajakowych.

Krowy w gospodarstwie państwa Pytów utrzymywane są w systemie uwięziowym. Obora w 2007 roku została zmodernizowana i rozbudowana. Łącznie w obiekcie znajduje się 46 stanowisk i kilka kojców na młodzież. Stanowiska wyłożone są matami gumowymi, a za nimi znajduje się kanał gnojowy, z którego obornik usuwany jest za pomocą zgarniaczy hydraulicznych. Udój odbywa się za pomocą dojarki przewodowej na 4 aparaty udojowe. Pierwszy zbiornik na mleko miał pojemność 300 litrów, a obecny jest już czwarty i ma pojemność 2000 litrów.

– Przy rozbudowie obory rozważałem zastosowanie systemu wolnostanowiskowego. Chciałem w starej części obory zrobić halę udojową i pomieszczenia socjalne, a nową część wybudować w innym systemie. Ostatecznie zdecydowałem się na kontynuację systemu uwięziowego – wyjaśnia rolnik.

Roman Pyt, żywiąc swoje stado bydła, główny naciska kładzie na jego zdrowotność.

– Staram się zmniejszać ilość kiszonki z kukurydzy w dawce na rzecz sianokiszonki. Uważam, że takie rozwiązanie jest prozdrowotne dla krów. Ponadto, nasze krowy otrzymują także siano łąkowe. Pielęgnujemy użytki zielone starając się utrzymać w runi jak n...

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
30. wrzesień 2024 21:24