Siódmego maja Krajowy Ośrodek Wparcia Rolnictwa rozpoczął przyjmowanie wniosków dotyczących prywatnego przechowywania masła, mleka w proszku i serów. I już kilka dni po ogłoszeniu i uruchomieniu tego mechanizmu interwencyjnego, znacznie wyhamowały spadki cen większości produktów mleczarskich. W kolejnych dniach natomiast nastąpił wzrost ceny tłuszczu mlecznego oraz produktów sproszkowanych (w największym stopniu serwatki paszowej). Jest to niewątpliwie dobry sygnał. Pomimo to epidemia koronawirusa nadal daje o sobie znać w kilku działach produkcji mleczarskiej.
W bardzo trudnej sytuacji znaleźli się przez nią m.in. producenci serów dojrzewających. Warto nadmienić, iż Polska jest ich znaczącym na świecie producentem. Znaczne obostrzenia na rynku HoReCa (przyp. HoReCa, czyli łączne określenie sektora gastronomicznego i hotelarskiego; z ang. Hotels, Restaurants, Catering) powodują, że i tak znaczna nadprodukcja daje się we znaki jeszcze bardziej. Przypomnijmy, że jeszcze na początku bieżącego roku ceny serów rosły. Niestety, już w marcu cena popularnego sera edamskiego na europejskich giełdach towarowych spadła o 3,25%, a w kwietniu o kolejne 4,42%...