warmińsko-mazurskie
Warto przypomnieć, że nie tak dawno na północnym wschodzie prawie nikt nie uprawiał kukurydzy na ziarno, bo za krótki okres wegetacji, bo za zimno, bo ziarno nie osiągnie wymaganej dojrzałości.
Sprawdzamy odmiany, testujemy nowości
W gospodarstwie Włodzimierza Opalanki kukurydza jest jedną z najważniejszych upraw, bo mając stado liczące ponad 400 sztuk bydła nie da się funkcjonować bez kukurydzy.
– Jeżeli chodzi o kukurydzę to nie trzymamy się jednych i tych samych odmian. Często je zmieniamy, chętnie testujemy nowości, ale zawsze wybieramy podwójny kierunek użytkowania, czyli na kiszonkę i na ziarno. Dzięki temu możemy później w zależności od potrzeb część skosić na kiszonkę, a część zostawić na ziarno. I właściwie pod koniec wegetacji możemy zadecydować ile hektarów na co przeznaczamy w zależności od potrzeb – wyjaśnia Jan Trojanowski, kierownik gospodarstwa.
W tym roku na polach można było zobaczyć m.in. odmiany mieszańcowe, dwuliniowe (SC) – SY Talisman, SY Nordicstar. Obie odmiany charakteryzują się silnym wczesnym wigorem, stabilnym wysokim plonowaniem. Warto wspomnieć, że odmiana Talisman ma b...