To kolejny wiersz w rubryce, w której dowcipnie komentujecie życie na wsi. Nadesłała go Anna z Ogrodnik. Jeśli piszesz o wsi i jej obyczajach, prześlij do nas utwór pocztą elektroniczną na adres e-mail: redakcja@ tygodnik-rolniczy.pl lub tradycyjną na adres: „Tygodnik Poradnik Rolniczy”, ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Wydrukujemy go, a autorkę/autora nagrodzimy upominkami.
Warzywa w Wielkim Sklepie
Pięknie poukładane
Jak tu przejść, nie spojrzeć
Choć przez chwilę na nie
Patrzcie ziemniak – Wielki jaki
W Polsce takie są buraki
Nie chciał Naszego kraju porzucić
Musiał nieborak z Egiptu wrócić.
Jabłka pięknie ubarwione
Chyba z Raju ukradzione
I banany piszą polskie
Zagubiłem się w mej trosce
A tu pani się zatrzyma
„Sorry – taki mamy klimat”
Podejrzliwie patrzy na mnie
A ktoś woła
„To ten co krowom mleko kradnie”.
Jestem bardzo zagubiony
Cicho szepczę do swej żony
Nic tu po nas – już wracamy
A tu facet nadąsany
Nic tu od was nie zależy
Wy rolnicy „Polscy Frajerzy”
Jeszcze dorzuci pani niezadowolona
„Patrzcie wyłazi im z butów słoma”
Dotarły do chłopa dosłownie te słowa
Spuścił nisko głowę i pomaszerowa...