To kolejny wiersz w rubryce, w której dowcipnie komentujecie życie na wsi. Nadesłała go Barbara Dzaczkowka z Morzyc. Jeśli piszesz o wsi i jej obyczajach, prześlij do nas utwór pocztą elektroniczną na adres e-mail: redakcja@tygodnik-rolniczy. pl lub tradycyjną na adres: „Tygodnik Poradnik Rolniczy”, ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Wydrukujemy go, a autorkę/autora nagrodzimy upominkami.
Jest wcześnie rano,
Po ziemi mgła się ściele.
Słychać dzwony w dalekim kościele.
Na horyzoncie wschodzi słońce,
Budzą się z krzykiem ptaki na łące,
Pieje gdzieś kogut, ujada pies,
Muczą zwierzęta w oborach.
Czuć zapach dymu, rozpala się piec,
Echo roznosi terkot traktora
Po drogach mkną auta kolorowe,
Spieszą się ludzie do pracy,
Do szkół jadą uczniowie,
by wiedzę swoją wzbogacić.
A kiedy nadchodzi łikend błogi,
Każdy szykuje do tańca nogi
Albo grilluje z sąsiadami,
Upijając się czasami.