StoryEditorWiadomości rolnicze

Kukurydzę siał dwa razy

06.07.2021., 22:07h
Mokra wiosna i brak melioracji na części pól sprawiły, że Jan Rykalski musiał wykonać dwukrotny siew kukurydzy na ok. 20 ha, gdyż ta najzwyczajniej wygniła. Dziś, jak przyznaje delegat na walne zgromadzenie Mazowieckiej Izby Rolniczej, na glebach lżejszych, które przeważają w jego gospodarstwie może wystąpić zupełnie inny problem, jakim jest susza.

– Na słabszych ziemiach już widać pierwsze oznaki suszy, chociaż u nas i tak nie jest najgorzej, gdyż stosujemy dokarmianie dolistne oraz nowoczesne techniki uprawy. Pomimo gleb lekkich udaje nam się uzyskiwać dość dobre plony, które w poprzednim roku w przypadku pszenicy średnio wyniosły 7 ton z ha. Pszenżyto plonowało na poziomie 6,5 ton z ha, a żyto oddało 5 ton z ha. Mokrej kukurydzy zebraliśmy 13,5 tony z ha, co w przeliczeniu na suchą dało ponad 10 ton z ha. Z racji, że kukurydza stanowi aż połowę naszych zasiewów, zainwestowaliśmy we własną suszarnię ziarna, ponadto cały czas powiększamy naszą zdolność magazynową poprzez inwestycje w silosy zbożowe – powiedział Jan Rykalski.

W tym roku zboża są droższe niż zazwyczaj, jednak to nie napawa optymizmem naszego rozmówcy, gdyż bardzo wysokie są koszty produkcji, nie mówiąc już o cenach maszyn.

– Obawiamy się zmian, jakie przyniesie ze sobą Zielony Ład, ale nie będziemy mieli wyjścia i trzeba będzie dostosować się do nowych zasad. Ze spełnieniem wymogów Zielonego Ładu nie będzie problemu, ale będzie kłopot i to duży z opłacalnością produkcji rolniczej. Już teraz koszty mamy bar...

Pozostało 54% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. wrzesień 2024 03:21