StoryEditorWiadomości rolnicze

Ma ponad 6000 motogodzin i się nie poddaje

17.09.2020., 12:09h
– Brakuje w nim tylko rewersu, a poza tym traktor jest świetny. Prosty w obsłudze, tani w naprawie i do tego bardzo mało pali, bo przykładowo w orce, na naszych ciężkich gliniastych glebach, z trzyskibowym pługiem obracalnym, przez godzinę nie zużywa więcej niż 8 litrów paliwa – tak w kilku słowach Jakub Kirsun, prowadzący gospodarstwo hodowlane we wsi Szymonowo (pow. ostródzki), ocenił użytkowanego od trzynastu lat 90-konnego Belarusa 952.2.

– Dlaczego Belarus? Zadecydował przypadek. W tamtych latach szukaliśmy używanego traktora. Niestety nie mogliśmy znaleźć odpowiedniej maszyny i gdy raz wracaliśmy z oględzin jednej z maszyn, to z drogi zobaczyliśmy stojącego na placu dealera – firmy Stagro-Warmia – Belarusa. Zajechaliśmy na chwilę do tej firmy i choć biuro było zamknięte, to stróż otworzył bramę i nawet pozwolił nam obejrzeć traktor. I tak to się zaczęło – wspomina Jakub Kirsun. – Maszyna od razu nam się spodobała. Była oferowana za dobre pieniądze, bo kosztowała ok. 90 tys. zł brutto. Tańszego ciągnika nie było wtedy na rynku. Producent udzielał na niego półtorarocznej gwarancji, stąd decyzja mogła być tylko jedna.

Tym sposobem park maszynowy gospodarstwa powiększył się o drugi ciągnik. Pierwszym była leciwa pochodząca z 1978 roku sześćdziesiątka. Aby wykorzystać nową maszynę, od razu zakupionych zostało szereg nowych maszyn rolniczych, w tym 6-tonowy rozrzutnik obornika, siewnik, dwumetrowa kosiarka dyskowa, prasa walcowa i owijarka. Dokupiony także został używany pług. Nowy ciągnik całkowicie odmienił pracę w gospodarstwie, bo wszystkie prace były wykonywane d...

Pozostało 81% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. wrzesień 2024 03:13