Postępujące zmiany klimatyczne i związane z nimi ekstremalne zjawiska hydrologiczne, takie jak susze i powodzie, będą w kolejnych latach jednymi z najpoważniejszych zagrożeń dla rolnictwa i obszarów wiejskich. Już teraz w Polsce trwale zagrożonych niedoborem wody jest 35% gruntów ornych, a blisko 70% powierzchni użytków zielonych znajduje się na obszarach z jej deficytem.
Jak wynika z raportu „Analiza kształtowania i wykorzystania zasobów wodnych dla celów rolnictwa i obszarów wiejskich”, przygotowanego na zlecenie fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, w Polsce zużywane jest rocznie około 51,4 mld m³ wody, czyli ponad 88% całkowitych zasobów wodnych kraju. Aż 75% z nich to woda z opadów atmosferycznych oddawanych przez rośliny do atmosfery.
– Obecnie w Polsce znajduje się około 100 dużych zbiorników wodnych oraz ponad 32 tys. obiektów małej retencji, w tym małych zbiorników wodnych o pojemności poniżej 5 mln m³. Pozwalają one zatrzymać w sumie około 7% średniego rocznego odpływu wody z obszaru Polski. To zbyt mało, aby racjonalnie gospodarować zasobami wodnymi i znacząco ograniczać ryzyko powodzi, a tym bardziej walczy...