Decydując się na budowę nowej obory hodowcy bydła
mlecznego muszą sobie odpowiedzieć na wiele pytań,
przede wszystkim: jaki to ma być budynek, na ile sztuk,
czy i kiedy uda się go nam w pełni zasiedlić. Odpowiedzi
na te pytania zazwyczaj pojawiają się zaraz po oddaniu
inwestycji i najczęściej okazuje się, że obora jest już
za mała. W grupie takich hodowców znajdują się Ewa
i Kazimierz Tatarczakowie, którzy wspólnie z córką Joanną
i zięciem Wojciechem Solakami we wsi Kicin, gm. Białopole,
prowadzą rodzinne gospodarstwo od kilkudziesięciu
lat specjalizujące się w hodowli bydła mlecznego
i produkcji mleka.