mazowieckie
Oborę wraz z całym gospodarstwem Adam Zduniak przejął po rodzicach w 2015 roku. Pomimo że wybudowana została dekadę temu, zadbano, by był to obiekt funkcjonalny i zapewniający zwierzętom maksymalny komfort bytowania. Budynek nie posiada stropu, dach zwieńczony jest świetlikiem kalenicowym, dzięki któremu jest dobrze wentylowany i doświetlony. Centralne miejsce zajmuje szeroki korytarz paszowy, do którego z każdej ze stron przylega po 24 wygodnych stanowisk ścielonych słomą. Dodatkowo na kilku stanowiskach zastosowano maty i – jak poinformował młody hodowca – przeznaczone są one dla krów mających problemy zdrowotne z nogami. Obornik usuwa zgarniacz hydrauliczny. Całość zużywanej w gospodarstwie słomy jest kupowana. Obiekt wyposażony jest w dojarkę przewodową oraz hydrauliczny zgarniacz obornika. I pomimo że całość zużywanej w gospodarstwie słomy pochodzi z zakupu, to obornik – jak zaznacza gospodarz – jest niezbędny do uzyskiwania dobrych plonów z niskiej jakości gruntów ornych.
W oborze utrzymywanych jest 38 krów mlecznych. Średnia wydajność stada (objętego oceną użytkowości mlecznej) kształtuje się na poziomie 900...