StoryEditorWiadomości rolnicze

Najwspanialsze – Mazury, ale podkarpackie!

24.02.2020., 11:02h
Od przeszło stu lat kultywują mazurskie obyczaje. Ich wsi jednak próżno szukać w Krainie Tysiąca Jezior. Mazury – niewielka, podkarpacka wioska w otulinie Puszczy Sandomierskiej. Tamtejsze koło gospodyń wraz z Zespołem Obrzędowym „Mazurzanie” przywraca zapomniane tradycje.

Owszem, zdarzały się pomyłki. Zamiast na Mazury, GPS kierował letników do Mazurów. Naszych, podkarpackich – mówi przewodnicząca koła Renata Śliż. – Oczywiście nasza miejscowość w niczym nie ustępuje wsiom położonym nad jeziorami. Wspaniała puszcza, życzliwi mieszkańcy, szeroki wachlarz atrakcji – to główne atrybuty Mazurów.

Mazury, Mazury, u niewielkiej góry…
Historia mazurskiego koła sięga jeszcze przedwojennych lat. Jego założycielami byli mieszkańcy wioski Agnieszka i Wojciech Sikorowie. Społeczno-kulturalny rozkwit koła nastąpił w latach 50. XX wieku. Gospodynie angażowały się w liczne szkolenia i pokazy żywieniowe, uczestniczyły w kursach pieczenia, rywalizowały w konkursach na najpiękniejszy ogród, zajmowały się też odchowem kurcząt.

Od lewej: Jan Adamczyk – sołtys, Emilia Adamczyk – kierowniczka zespołu, Henryk Makusak, Genowefa Makusak, Stefania Sondej, Kazimiera Kaczor, Józef Fila, Teresa Szymanek, Maria Fila, niżej: Renata Śliż, Anita Śliż, Aleksandra Kiełb

– Koło w takiej formie nie miałoby dziś racji bytu. Zamiast szkoleń gastronomicznych chętniej sięgamy po przepisy z Internetu – mówi Renata Śl...

Pozostało 80% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 10:39