mazowieckie
Najstarsza część obory (36x12 m) państwa Salachów powstała w 1996 roku i znajdują się w niej 42 stanowiska ścielone słomą. W 2013 roku została ona rozbudowana o część mającą 8 m szerokości i 36 m długości, w której znajduje się 28 stanowisk. Dój w obu częściach prowadzony jest dojarką przewodową na 10 aparatów udojowych. Wkrótce zostanie ona wymieniona na nową z 14 aparatami.
– W produkcji mleka ogromne znaczenia ma jakość sprzedawanego surowca. Obecna dojarka przewodowa pracuje 10 lat i jeszcze mogłaby posłużyć, ale stado stale się powiększa i chcielibyśmy skrócić czas doju. Mamy możliwość uzyskania dofinansowania, więc z tego korzystamy. Już przy rozbudowie obory w 2013 roku planowałem zmianę systemu na wolnostanowiskowy. Znalazłem odpowiednią halę udojową, ale ostatecznie jej nie kupiłem, a w dobudowanej części powstały stanowiska. Planowana wówczas inwestycja wiązała się z koniecznością zaciągnięcia kredytu. Sytuacja na rynku mleka była wówczas bardzo niepewna więc postanowiliśmy zwiększyć oborę jak najmniejszym kosztem – mówi Leszek Salach.
– Obecnie dój trwa około 1,5 godziny. Dojąc ...