Główną przyczyną rozprzestrzenienia się owsa głuchego w całym kraju jest fakt wykorzystywania materiału siewnego zbóż z własnego rozmnożenia. Dlaczego? Bo rzadko które gospodarstwo posiada urządzenia pozwalające oczyścić materiał siewny z nasion chwastów.
Problem zaczyna się niewinnie
Na początku problem jest prawie
niezauważalny, ale kilkanaście
wiech owsa głuchego na hektarze
wystarczy, aby w kolejnym sezonie
było ich kilkanaście tysięcy, a w następnych
– miliony. To oczywiście
czarny scenariusz, ale przy płodozmianie
zbożowym realny. Jedna
roślina owsa głuchego jest bowiem
w stanie wytworzyć od 50 do aż
1000 ziarniaków zachowujących
żywotność nawet przez 10 lat.
Naukowcy zbadali i wyliczyli, że jeżeli wysiejemy materiał siewny z domieszką 0,5 kg ziaren owsa głuchego na hektar, to już w drugim roku uprawy zbóż na tym stanowisku chwast zdominuje zasiewy. Oczywiście w materiale kwalifikowanym taka domieszka ziaren owsa głuchego jest niedopuszczalna, ale przy materiale z własnego rozmnożenia, nie mamy najczęściej urządzeń, które doczyściłyby ziarno.
Sprytna, higroskopijna ość
Rozmnażając się ow...