StoryEditorWiadomości rolnicze

Owies głuchy kradnie wodę pszenicy

22.04.2020., 15:04h
Owies głuchy jest w zbożach jarych w całym kraju, a regionem najmocniej nim zachwaszczonym jest południowy wschód i północny wschód Polski. Szacuje się, że w skali kraju trudności ze zwalczaniem owsa głuchego dotyczą ponad 200 tys. ha zasiewów zbóż.

Główną przyczyną rozprzestrzenienia się owsa głuchego w całym kraju jest fakt wykorzystywania materiału siewnego zbóż z własnego rozmnożenia. Dlaczego? Bo rzadko które gospodarstwo posiada urządzenia pozwalające oczyścić materiał siewny z nasion chwastów.

Problem zaczyna się niewinnie
Na początku problem jest prawie niezauważalny, ale kilkanaście wiech owsa głuchego na hektarze wystarczy, aby w kolejnym sezonie było ich kilkanaście tysięcy, a w następnych – miliony. To oczywiście czarny scenariusz, ale przy płodozmianie zbożowym realny. Jedna roślina owsa głuchego jest bowiem w stanie wytworzyć od 50 do aż 1000 ziarniaków zachowujących żywotność nawet przez 10 lat.

Naukowcy zbadali i wyliczyli, że jeżeli wysiejemy materiał siewny z domieszką 0,5 kg ziaren owsa głuchego na hektar, to już w drugim roku uprawy zbóż na tym stanowisku chwast zdominuje zasiewy. Oczywiście w materiale kwalifikowanym taka domieszka ziaren owsa głuchego jest niedopuszczalna, ale przy materiale z własnego rozmnożenia, nie mamy najczęściej urządzeń, które doczyściłyby ziarno.

Sprytna, higroskopijna ość
Rozmnażając się ow...

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 01:47