Jedno jest pewne, silosy BIN radykalnie zmieniły oblicze polskiego rolnictwa i nadały głęboki sens gospodarce zbożowej. Ale mało kto wie, że pierwsze PRABINY – dzieło genialnego konstruktora inżyniera elektronika śp. Zygmunta Krzemińskiego – powstały w połowie lat osiemdziesiątych.
Na początku lat dziewięćdziesiątych zostały one przez niego udoskonalone i trafiły na rynek spotykając się z entuzjastycznym przyjęciem rolników. Ale ów entuzjazm opierał się na faktach. Przystępne cenowo silosy BIN zapewniały rolnikom dobre warunki przechowywania zbóż, zarówno tych chlebowych, jak i paszowych. Ale też BIN-y sprawiły, że narodziła się nowa gałąź nauki technicznej opartej o praktykę przechowywania ziarna zbóż: silosolgia stosowana. Tak ją nieco żartobliwie, a wręcz humorystycznie, nazwali jej twórcy. W tym miejscu należy wspomnieć, że dosłownie kilka dni temu minął rok od śmierci inżyniera Andrzeja Muszyńskiego, wybitnego znawcy branży zbożowej, który wraz ze świętej pamięci Stanisławem Kaszubskim, stworzył podwaliny polskiej silosologii stosowanej opartej na przechowalnictwie zboża w silosach BIN. Andrzej był wspaniałym przyjacielem, uroczym gawędziarzem a nade wszystko wybitnym fachowcem od wielu lat oddanym polskiej branży zbożowej. Przez ponad dwa lata Andrzej Muszyński walczył z ciężką chorobą. Walczył, ale też każdą wolną chwilę, gdy ataki choroby były słabsze, poświęcał swojej ukochanej firmie BIN. Andrzej nie załamywał się, był nastawiony optymistycznie d...