StoryEditorWiadomości rolnicze

Pęknięta żarówka i straty na 130 tys. złotych

24.07.2020., 10:07h
– W piątek 3 lipca po godzinie 20.00 kończyliśmy z żoną dojenie krów, wszedłem na poddasze, żeby zrzucić słomę dla krów. Włączyłem światło i w tym momencie usłyszałem trzask pękającej żarówki. Zrobiło się zwarcie i powstałe w jego wyniku iskry spadły na słomę, która bardzo szybko się zapaliła. Chwilę potem pożar przeniósł się na kolejne snopki. Całe poddasze stanęło w ogniu – wspomina Wojciech Ircha ze wsi Orzeszków Kolonia w gminie Uniejów.

Wojciech Ircha wspólnie z żoną Ireną od kilkudziesięciu lat prowadzi gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji mleka. Areał gospodarstwa stanowi niespełna 12 ha ziemi, na której uprawiane są kukurydza, pszenica i pszenżyto oraz mieszanki zbożowe. Rolnik uprawia również 1,4 ha buraków cukrowych. Produkcja roślinna ma na celu zabezpieczenie w gospodarstwie paszy dla bydła.

– Mamy niewiele ziemi i nie zawsze udaje się nam zgromadzić niezbędną ilość pasz dla bydła, dlatego zmuszeni jesteśmy dokupować zboża oraz siano. Całość naszego stada obecnie liczy 15 sztuk, w tym 8 krów dojnych, i stanowią je mieszańce rasy polskiej czarno-białej z rasą holsztyńsko-fryzyjską. Całość wyprodukowanego mleka – około 50 tys. litrów rocznie sprzedajemy do mleczarni w Turku – informuje na wstępie pan Wojciech.

Ogrodowy wąż nie pomógł
Stado Irchów znajduje się w oborze wybudowanej w 1994 r., połączonej ze stodołą. Budynek wyposażony jest w poddasze użytkowe wykorzystywane jako magazyn na zboże, siano oraz słomę.

To właśnie na tym poddaszu w piątek 3 lipca doszło do nieszczęśliwego incydentu.

– C...

Pozostało 83% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
30. wrzesień 2024 23:26