Oczywiście kryteria wyboru to sprawa indywidualna, niemniej jednak firmy, które nie mają zdjęć rozpłodnika lub jego potomstwa muszą się liczyć z jego marginalną sprzedażą. Co więcej, złe zdjęcie buhaja – może sprawić, że taki osobnik nigdy nie doczeka się córek! Fotografia ma znaczenie, dobra cieszy się uznaniem i jest niesamowitą reklamą osobnika, zła działa ostraszająco.
Ile trudu potrzeba, aby zrobić buhajowi dobre zdjęcie, nadające się do umieszczenia w katalogu wie tylko ten kto podjął się tego zadania. Postanowiłam porozmawiać z głównymi specjalistami d.s. hodowli i rozrodu WCHiRZ, stanowiący Grupę Gostyń, znaną pod pseudonimem „Photo GG”, na temat ich pracy i poprosić, by podzielili się z czytelnikami refleksjami po ponad 10. latach przygotowywania i fotografowania naszych buhajów i ich córek.
Ten zgrany zespół tworzą nasi profesjonalni doradcy hodowlani: Tomasz Woźniak (TW), Grzegorz Pietrzak (GP), Krzysztof Grobelny (KG), Ireneusz Beczkiewcz (IB) oraz pracujący przez wiele lat z całą grupą Jerzy Machowiak, który dziś odpoczywa na zasłużonej emeryturze.
Podczas sesji zdjęciowej każdy z...