– Nie zgadzamy się na „piątkę dla zwierząt”, która w konsekwencji doprowadzi do zniszczenia polskiej produkcji żywności. Domagamy się wyrzucenia ustawy o ochronie zwierząt do kosza oraz zmiany ministra rolnictwa, który negatywnie wypowiada się o rolnikach biorących udział w protestach. Po ostatnich protestach podjęliśmy próbę dialogu z rządzącymi. Niestety, rząd nie chce rozmawiać ze społeczeństwem, nie chce dialogu, nie chce podejmowania wspólnych decyzji. Wczoraj Anita Czerwińska, rzecznik PiS-u powiedziała, że stanowisko partii rządzącej w kwestii ochrony zwierząt jest niezmienne. Nie wycofamy się z „piątki dla zwierząt”. Mamy ministra rolnictwa, który nie powiedział, że ustawa nie będzie dalej procedowana, czyli się z nią utożsamia. Podkreślił również, że niepotrzebnie wywołała ona falę strajków. Czekamy na jasną deklarację premiera Mateusza Morawieckiego, że ustawa nie będzie dalej procedowana i zostanie wyrzucona do kosza – powiedział Michał Kołodziejczak.
Wśród uczestników protestu na Placu Zawiszy spotkaliśmy Filipa Pawlika, producenta warzyw, który powiedział:
– Domagamy się, by nowelizacja usta...