Powody do zadowolenia ma przede wszystkim New Holland, który nie tylko jest liderem rynku, ale jego sprzedaż rok do roku wzrosła o 37 procent. W liczbach bezwzględnych można powiedzieć, że ten producent w pierwszej połowie tego roku sprzedał o 260 traktorów więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Drugie miejsce zajmuje Kubota, która przeskoczyła w rankingu sprzedaży John Deere’a. Jednak w przypadku japońskiego producenta, o czym już wielokrotnie informowaliśmy, sprzedaż podbijają małe ciągniki o mocy do 50 koni.
Takich maszyn w pierwszej połowie roku Kubota wprowadziła na rynek ponad dwieście, z tego 92 sztuki nie miało nawet 30 koni mocy. Trzecie miejsce na podium sprzedawców zajmuje wspomniany John Deere, który stracił 8 procent w skali roku. Czwarty jest Deutz-Fahr, który przy wzroście 47 procent wprowadził na rynek 485 traktorów. I choć tych czterech producentów kontroluje ponad połowę całego rynku, to też trzeba wiedzieć, że gros traktorów tych marek po zarejestrowaniu nie pojechało od razu do gospodarstw rolnych, ale pozostało w punkach dealerskich lub u importerów. W rejestracjach na firmy przoduje Kubota ze 126 traktorami (29 szt...