mazowieckie
Wojciech Kanownik wspomina, że poplony w jego rodzinnym gospodarstwie są od zawsze. Nawet jak nie trzeba było ich siać to były, bo rewelacyjnie sprawdzały się jako element regenerujący i pełniący funkcję fitosanitarną na danym polu. Jako element korzystnie wpływający na życie biologiczne gleby, pobudzający i odbudowujący życie glebowe.
Zupełnie inne
podejście do poplonów
– Też kiedyś sialiśmy głównie gorczycę, jednak trzeba pamiętać, że gorczyca należy do roślin krzyżowych, czyli uprawiając gorczycę na pewno będzie rosła nam presja chorób grzybowych i szkodników, jeżeli w płodozmianie będziemy chcieli mieć rzepak. Dlatego gospodarstwa uprawiające dużo rzepaku raczej nie powinny siać w poplonach roślin krzyżowych – przestrzega Wojciech Kanownik.
Gorczyca na początek jest dobrą rośliną poplonową, ale każdy rolnik z czasem zgłębia wiedzę i szuka międzyplonów najlepszych pod rośliny następcze, o najlepszym wpływie na glebę. Wtedy okazuje się, że najlepsze są mieszanki międzyplonowe. Te mogą być bogate, a każda wchodząca w skład mieszanki roślina ma określone zadanie do wykonania.
– Siejąc ...